Stacja WIOŚ monitorująca powietrze w naszym uzdrowisku publikuje wyniki pomiarów z ponad miesięcznym opóźnieniem. Być może w przyszłości doczekamy się urządzenia, które w czasie rzeczywistym będzie informować kuracjuszy o zanieczyszczeniu powietrza na głównym deptaku uzdrowiska. I mam nadzieję, że informacja ta nie będzie ostrzeżeniem, że może lepiej było zostać w domu, lecz upewnieni spacerowiczów, że warto było przyjechać do Rabki-Zdroju. A póki co, rozpoczynamy Spacer od prezentacji wyników z lutego.
data PM10 BaP [µg/m3] [ng/m3] 01.02 144 31,24 02.02 79 31,24 03.02 63 31,24 04.02 91 31,24 05.02 85 31,24 06.02 58 16,56 07.02 29 16,56 08.02 43 16,56 09.02 63 16,56 10.02 118 16,56 11.02 130 16,56 12.02 154 16,56 13.02 172 33,24 14.02 153 33,24 15.02 107 33,24 16.02 121 33,24 17.02 97 33,24 18.02 73 33,24 19.02 48 33,24 20.02 33 5,91 21.02 20 5,91 22.02 11 5,91 23.02 13 5,91 24.02 12 5,91 25.02 56 5,91 26.02 21 5,91 27.02 41 - 28.02 51 - wartość średnia 74 21,01 minimum 11 5,91 maksimum 172 33,24
Piotr Kolecki: Pani Burmistrz, niestety już w pierwszych dwóch miesiącach wykorzystaliśmy trzydziestodniowy limit dni w roku, w których zanie-czyszczenie PM10 może przekroczyć 50 µg/m3. Co gorsza, jeszcze gorzej wypada ilość benzo(a)pirenu w rabczańskim powietrzu – norma to 1 ng/m3 i w pier-wszych dwóch miesiącach tego roku wartość tego zanieczyszczenia ani raz nawet nie zbliżyła się do normy, przekraczając ją o kilkadziesiąt razy. Tymczasem w dniach 15 i 16 marca 2017 r. na południe Małopolski zjechała Sejmowa Komisja Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa, aby pod przewodnictwem Pani poseł Anny Paluch odbyć swoje wyjazdowe posiedzenie. Myśli Pani, że posiedzenie tej Komisji cokolwiek zmieni?
|